Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Biedronka to jeden z tych sklepów, które wybiegają ofertowo z artykułami na przyszłość (nadchodzące EURO, zbliżająca się komunia) ale też nie zapominają o teraźniejszości – właśnie pojawiły się artykuły rowerowe (kaski, rękawiczki, ochraniacze, gogle), pora roku właściwa, pogoda sprzyjająca więc w Biedronce na bieżąco można się zaopatrzyć, nie zapominając o standardowych, codziennych potrzebach, np. owoce – jabłka, już po prawej stronie od wejścia na halę sklepową, cała „góra” świeżych jabłek 2,49 zł/kg, obok woreczki foliowe do pakowania, na drugim obok stojaku waga do kontroli ilości wybranego asortymentu. Pracownica Barbara (zielona koszulka, niebieski fartuszek) nieopodal przeglądała mandarynki usuwając do woreczka sztuki uszkodzone lub nadpsute. Nieco dalej na stoisku z pieczywem inna pracownica uzupełniała bochenki chlebów w boksie. Miałam nieodparte wrażenie, że wiele cen tutaj zmieniło swoją wartość na wyższą, w zasadzie dziwić się nie można. Dwie panie w starszym wieku deliberowały przy serze żółtym Salami w plasterkach, którego cena 6,49 zł/300 g była dla nich bulwersująca. Ja od jakiegoś czasu sery kupuje w polo markecie. Natomiast jogurty Wyśmienite z Biedronki należą do jednych z ulubionych artykułów 0,65 zł/135 g i nadal je kupuję. Zapałki Gemini 0,85 zł/opakowanie 10 paczuszek to cena niezmienna od niepamiętnego okresu, żadna placówka tańszych nie ma. W jednej z pięciu kas pracownica Ewa sprawnie dokonywała obsługi klientów na bieżąco jak pochodzili, nie trzeba było czekać. Na koniec obsługi usłyszałam podobne aczkolwiek jakby nieco inne słowa: zapraszamy, a nie zapraszam ponownie. Może to nowa formuła zaproszenia w imieniu całej firmy a nie konkretnego pracownika, a może tylko tak jej się powiedziało. Nie ma to znaczenia bo jakość obsługa tutaj jest zawsze na poziomie godnym pochwały.