Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Apteka "Centrum"
Treść opinii: Poszłam do apteki, żeby kupić plastry. Kiedy weszłam do środka, za ladą stała jedna farmaceutka. Była ubrana w biały kitel. Druga farmaceutka znajdowała się na zapleczu. W aptece było dużo materiałów reklamowych, które były umieszczone na kilku stojakach. Trochę ulotek leżało też na ladzie, w pobliżu okienka. Kiedy podeszłam do pracownicy, zapytała "w czym mogę pomóc?". Określiłam, jakiego rodzaju plastrów potrzebuję i pracownica przyniosła mi 3 pudełka. Kiedy zapytałam o ich ceny, pracownica podała mi je. Zdecydowałam się na zakup jednego opakowania, więc farmaceutka podała cenę. Dostałam paragon i resztę. Na koniec obsługi pracownica apteki powiedziała "dziękuję".