Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: CiociaKlocia

Dotycząca firmy: H&M

Treść opinii: Będąc na zakupach postanowiłam zajść do H&M, spojrzeć na kolekcje dziecięcą. Wchodząc do sklepu, od razu było widać, że jest dużo ludzi. Przechodząc między wieszakami zajrzałam na dział z biżuterią. Spodobał mi się pierścionek, jednak na stoisku panował okropny bałagan i nie mogłam nigdzie wyszukać mojego rozmiaru. Przeszukałam 2 stojaki i się poddałam. Udałam się na ruchome schodzi i pojechałam na pierwsze piętro na dział dziecięcy. Na dziale dziecięcym panował porządek, ubrania były ładnie poskładane, reszta wisiała na wieszaczkach, każde w swoim rzędzie. Od razu w oko wpadła mi czapeczka, jednak nie było potrzebnego rozmiaru. Ponieważ na dziale nie było nikogo z obsługi, udałam się w stronę kas. Zapytałam kasjerki, czy może sprawdzić, czy są jeszcze te czapeczki w magazynie. Uprzejmie odpowiedziała, że nie może zejść z kasy ale zadzwoni do magazynu i poprosi żeby to dla mnie sprawdzili. Po chwili Był telefon zwrotny, że czapka jest. Po kilku minutach pani przyniosła czapeczkę, jednak niestety nie w tym kolorze o który pytałam :( Postanowiłam zakupić rozmiar większą ale w tym kolorze, który potrzebowałam. Wzięłam jeszcze kilka ubranek dziecięcych i wróciłam na parter że by obejrzeć kolekcje damską. Obeszłam cały sklep, jednak nie wypatrzyłam nic ciekawego. Dzięki temu spacerowi mogłam zaobserwować, że w sklepie panował lekki nieład, na niektórych wieszakach panował misz-masz. Klientki odwieszały ubrania gdzie popadnie i nikt tego nie sprzątał. Przechodząc koło przymierzali zobaczyłam ogromną furę ciuchów do odwieszenia. Ubrania nie tylko wisiały na nim, ale były także za niego zarzucone. Podeszłam do kasy i ustawiam się w kolejce, przede mną były 4 osoby. Poszło dość sprawnie i zostałam szybko obsłużona. Kasjerka była bardzo miła, ładnie ubrana. Wdałyśmy sie w małą konwersację, pożegnała mnie słowami "dziękuję bardzo, do zobaczenia". Jak już wcześniej pisałam, w większości sklepu panował lekki nieład, jednak podłoga była czysta. Minusem jest duża ilość wieszaków i ich ciasny rozstaw, przez co nie wszędzie mogłam wejść z wózkiem, co niestety jest nieporozumieniem na dziale dziecięcym.