Opinia użytkownika: Krzysztof_1186
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: Przeglądałem oferty różnych gazetek promocyjnych z dostępnych w Opolu hipermarketów i zaciekawiły mnie dwie oferty z hipermarketu Carrefour, który zlokalizowany jest w Centrum Handlowym „Turawa Park”. Dlatego też wybrałem się do Carrefour-a w dniu rozpoczęcia obowiązywania gazetki. Po zajechaniu na parking „Turawa Park” dostrzegłem bardzo czyste wiaty na wózki zakupowe. Sam parking również był czysty. Tuż przed wejściem na salę sprzedaży na podajnikach leżały dostępne aktualne gazetki promocyjne. Po wejściu na salę podłogi w całym sklepie były czyste. Zaraz po prawej stronie znajdowały się najciekawsze oferty promocyjne. Ale ceny tych ofert wcale najciekawsze nie były. Dla przykładu dwu pak Pepsi Coli 2 l kosztował 9,98 zł. To drogo. Przechadzając się po poszczególnych alejkach dostrzegłem szerokie uliczki, a na regałach potężną ilość asortymentu. Do wszystkich artykułów był swobodny dostęp. Ceny niektórych produktów były naprawdę konkurencyjne. W głównej alejce również dostępne były wózki na zakupy dla ludzi, którzy nie zdążyli zaopatrzyć się w takowy. Właśnie w tej alejce znalazłem pierwszy poszukiwany produkt, czyli 2l płyn „Vanish” do białego. Cena 19,99 zł za 2 l płyn to wyśmienita oferta. Następnie udałem się w poszukiwaniu drugiego produktu, czyli Pampersy. Znalazłem dwie ostatnie paczki Pampersów Sleep & Play (rozmiar 4) w cenie 29,99 zł za 50 sztuk. Cena jednego Pampersa to 0,60 zł, co również jest bardzo dobrą ceną. Na końcu sklepu znajduje się stoisko z warzywami i owocami, które jest bardzo duże, dzięki czemu jest dobrze zaopatrzone, przejrzyste i co najważniejsze, czyste i uporządkowane. Tuż obok stoisko z pieczywem, które również do małych nie należało. Dostępność woreczków foliowych na tych stoiskach wręcz ogromna. Prawie nad każdą skrzynką można było sobie pobrać takowy woreczek. Na sali sprzedaży można było znaleźć dużą ilość pracowników sklepu, którzy ubrani w czerwone koszulki służyli pomocą, z której raz skorzystałem. Pani była miła, kompetentna i uśmiechnięta, szybko doradziła i pomogła w rozwiązaniu problemu. Po podejściu do kasy, kupujących nie było dużo, więc oczekiwanie w kolejce nie było długie. Wszyscy kasjerzy ubrani byli w białe koszule, co wyglądało elegancko. W mojej kasie dodatkowo kasjerka na białą koszulę miała ubraną stylową kamizelkę. Identyfikatory posiadali na smyczy, więc nie bardzo były widoczne imiona pracowników. Zostałem przywitany słowami „Dzień dobry” i po krótkim spojrzeniu w moją stronę, kasjerka zaczęła skanować zakupione przeze mnie produkty. Uwinęła się szybko i podała kwotę do zapłaty. Boksy kasowe były czyste, a zwłaszcza taśmy podające. Po podaniu karty i autoryzacji zostałem poproszony o wbicie kodu PIN i zatwierdzeniu zielonym klawiszem. Po wszystkim, kasjerka ponownie spojrzała w moją stronę i pożegnała się ze mną. Spakowałem się więc i udałem się z powrotem do samochodu. Zakupy zakończyły się pełnym sukcesem.