Opinia użytkownika: Poziomka
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Przechodziłam akurat obok Tesco i postanowiłam wejść i zrobić „warzywno-owocowe zakupy. Po wejściu od razu udałam się na dział z warzywami, który znajdował się niemal przy samym wejściu. Nie byłam jednak zachwycona tym co tam zobaczyłam. Panowało tam pomieszanie z poplątaniem. W ofercie były nawet ładne jabłka, było ich kilka rodzajów i to w różnych cenach. Problem polegał jednak na tym, że nie wiadomo było które ile kosztują. Nad stołami z owocami zawieszone były plakietki z poszczególnymi cenami, ale nie dopasowano cen do rodzajów jabłek i stąd nie wiadomo było ile które kosztują. Najtańsze jabłka kosztowały 1,99 zł/kg i byłam prawie pewna, że to właśnie te wybrałam, ale przy kasie okazało się, że moje jabłka kosztują prawie 4 zł/kg. Do koszyka zakupowego wrzuciłam też kilka młodych ziemniaczków po 2,99 zł, ale nie były one najlepszej jakości, a poza tym były strasznie drobne. Muszę przyznać, że na terenie sklepu panował lekki bałagan. Zarówno na samym sklepie, jak i między towarami na półkach. Gdzieniegdzie stały nierozpakowane palety z towarami zagradzały przejście. Blisko działu z warzywami stał wieszak z nasionkami różnego rodzaju. Myślałam, że uda mi się tam znaleźć rzeżuchę, ale prawie wszystkie torebki z nasionami leżały w pudełku, które stało pod wieszakiem i były tak wymieszane, że po prostu tragedia. Zrezygnowałam z dalszych zakupów i udałam się do kasy. Kasa była czynna tylko jedna, a przy niej stało kilka osób. Na szczęście po chwili przyszła druga kasjerka i otworzyła kolejną kasę. Obsługa przebiegła wtedy szybko i sprawnie. Kasjerka była miła i uprzejma dla klientów. Z każdym prowadziła krótki dialog, do każdego się uśmiechała.