Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Złota Nić
Treść opinii: Po odwiedzinach ZOO w Opolu, postanowiliśmy coś zjeść, dlatego też odwiedziliśmy restaurację Złota Nić. Było pustawo, kelner stał w drzwiach, przywitał nas, zasugerował stolik. Niezwykle wygodne fotele idealnie dopasowane wymiarami do stolików, skromne, eleganckie nakrycie, ładny stylizowany wystrój ze zdjęciami z przedwojnia. Karta obszerna, ale dobrze uporządkowana, choć ubawiła nas wkładka z informacją, czego nie ma (z powodu sezonowych zmian w wyborze potraw). Nie będąc do końca zdecydowanymi poprosiliśmy o doradzenie i zaczął się wykład, co, z czym, dlaczego i jak zrobione. I to chyba wszystkie pozytywy. Dania są drogie, małe i niesmaczne. Szczególnie ta ich wielkość stanowi ewenement, zresztą czas oczekiwania tez był lekko niewłaściwy, bo na danie główne czekaliśmy ponad pół godziny. Wybór dań taki sobie. Wybór deserów praktycznie żaden (4, słownie: cztery). Nie ma na przykład lodów. Wino: wybór niewielki. Podsumowując wystrój ładny, ale.. miało być pięknie, a wyszło jak zawsze...