Opinia użytkownika: Poziomka
Dotycząca firmy: Piotr i Paweł
Treść opinii: Wracałam już do domu z wielkich zakupów weekendowych i w ostatniej chwili przypomniało mi się, że nie kupiłam jeszcze margaryny do ciasta. Na szczęście byłam niedaleko marketu Piotr i Paweł, więc postanowiłam skorzystać z jego bogatego asortymentu i kupić niezbędny mi produkt. Weszłam szybko do sklepu mając nadzieję, że uda mi się załatwić tę sprawę bez kolejek. Przechodząc między półkami i kierując się do lodówek, gdzie umieszczone były margaryny kątem oka zauważyłam piękne arbuzy leżące na wielkim stole. Niektóre z nich były całe, a niektóre pokroje na połówki lub ćwiartki i szczelnie zapakowane w folię. Przyznam szczerze, że wyglądały bardzo ładnie i strasznie apetycznie. Poza tym ich cena również była dość atrakcyjna. Kilogram arbuza kosztował tylko 1,40 zł. Moi zdaniem jeszcze trochę za wcześnie na takie smakołyki, ale skusiłam się i wzięłam kawałek na spróbowanie. Jak się później w domu okazało, arbuz był bardzo soczysty i słodki, po prostu pyszny. Po wrzuceni arbuza do kosza zakupowego nie rozglądałam się już za bardzo, bo obawiałam się wypatrzenia znów czegoś atrakcyjnego na półce. Chociażby z tego względu, że w markecie tym było bardzo czysto, przyjemnie, a produkty na półkach stały jakby ustawiono je od linijki. Wzięłam tylko szybko margarynę z półki i udałam się do kasy. Klientów było sporo, ale otwarte były trzy kasy, więc jakoś to szło. W kolejce stałam około 5 minut, bo pani kasjerka jakoś tak powoli przesuwała te produkty przez czytnik. Sprawiała wrażenie zamyślonej i nieobecnej, a na pewno nie zaangażowanej w obsługę klienta. Obsługując mnie nie powiedziała do mnie żadnego słowa. Nie usłyszałam żadnego dzień dobry, proszę, dziękuję. Poczułam się trochę zignorowana i zlekceważona.