Opinia użytkownika: Aga_35
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Wczoraj poszłam na zakupy do Biedronki. Przy kasie usłyszałam krzyki, zrobiło się zamieszanie. Okazało się, że pani z ochrony wypraszała ze sklepu klienta, ponieważ brzydko pachniał. Klient nie chciał wyjść, więc pani z ochrony złapała go za kurtkę i dosłownie wypchnęła ze sklepu. Klient mało nie upadł. Szok! Po całym zajściu kasjerki zamiast skupić się na kasowaniu, krzyczały do siebie i komentowały całą sytuację, podczas, gdy klienci czekali w kolejce. A pani z ochrony chodziła po sklepie dumna jak paw (jakby miała z czego być dumna). Ręce opadają. Nie polecam tego sklepu.