Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Nie zdarzyło mi się dotąd wjeżdżać na kolejne stacje Orlenu jedna po drugiej ale na poprzedniej zapomniałam kupić papierosy, a że na Orlenie, póki co jak zdążyłam się zorientować, mają jeszcze w „starych” cenach (pewnie z jakichś zapasów) uznałam, że wstąpię zamiast wkurzać się w pierwszym napotkanym sklepie, że już jest ich wyższa 1 zł cena. Gdy tylko przekroczyłam próg dwoje młodych pracowników niemal chórem powiedziało dzień dobry z delikatnym uśmiechem na twarzy – drobnej budowy blondynka Patrycja o prostych do ramion włosach i wysoki, szczupły chłopak, krótkie blond włosy. Oboje elegancko wyglądali w prążkowanych biało niebiesko stalowo czerwonych koszulach. Podeszłam do pani Patrycji i poprosiłam o papierosy miętowe 9,80 zł/paczka, pracownica zaproponowała zapalniczkę do nich. Gdy podziękowałam zaproponowała – może na kawę z pączkiem w zestawie miałaby pani ochotę? Miły głos, nienaganna aparycja i przyjazne nastawienie. W sklepiku czysto i przyjemnie, nabyć można niemal wszystko co w drodze kierowcy przydać się może, od artykułów do spożycia poprzez prasę, papierosy, mapy drogowe po akcesoria samochodowe. W czasie mojej krótkiej obecności (jakaś minuta) obecny był młody człowiek, który czekał na napełniający się kawą duży kubek i obsługiwany przez drugiego mężczyznę starszy pan. W sklepie luz i swoboda przejścia – dwa niewielkie regały środkowe z artykułami spożywczymi, reszta artykułów umieszczona głównie przy dwóch ścianach w chłodni, na regałach i kratownicach – wieszakach, trzecia to stanowiska kasjerów, czwarta przeszklona, przy niej też niewielka ilość na niskim poziomie rozmieszczenia. Czasem zatrzymuję się na tej stacji i dotąd nie miałam powodów narzekać, po tej wizycie też mogę pochwalić (póki co).