Opinia użytkownika: Asupra
Dotycząca firmy: AMANDA
Treść opinii: Czekając na otwarcie chwilowo zamkniętego sklepiku byłam świadkiem sytuacji, która mnie lekko zdegustowała. Złapałam za klamkę drzwi, kiedy jeden z klientów stojących obok poinformował mnie, że sprzedawczyni zaraz wróci. Stała tam również starsza pani z kawałkiem papieru coś na wzór doładowania do telefonu wydrukowanego z terminala. Widząc, że ekspedientka wraca do pomieszczenia starsza pani zaczęła dopytywać, czy z karty którą przed chwilą zakupiła, (a była to karta telegrosik) można korzystać z budki telefonicznej czy tylko z tel. stacjonarnego, ponieważ nie ma okularów i nie widzi. Na co sprzedawczyni, a była to blondynka o krótkich włosach w okularach i o dość znaczących ubytku uzębienia zaczęła w niemiły sposób i mało kulturalny wydzierać się do klientki, że "ja nie wiem, tam wszystko pisze, niech sobie pani przeczyta, ja nie mam czasu!" Kobieta urządziła tanie widowisko, a starsza pani stała zawstydzona. Podeszłam do kobiety i wzięłam kartę wczytując się w treść, która faktycznie małymi literkami i cyferkami była zapisana. Odpowiedziałam starszej pani na jej pytanie po czym mi podziękowała i oddaliła się na tramwaj. Wchodząc do kiosku owej "uprzejmej" ekspedientki czekałam w kolejce kiedy pani znad okularów zapytała " i cooo? da się z budki?" Skinęłam głową twierdząco, kupiłam co musiałam i wyszłam. Mało kulturalne podejście pracownicy w stosunku do osób trzecich wystarczyło, aby zrazić mnie do tego sklepu. Chamstwu mówię nie.