Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Małgośka
Treść opinii: Przed wejściem do sklepu, po obu stronach, stało w sumie 5 manekinów, na których były wyeksponowane ubrania i torebki, będące w ofercie sklepu. Kiedy weszłam do środka, pracownica stała za ladą i rozpakowywała z folii szale, które następnie układała na ladzie. Nie powitała mnie w żaden sposób. Ubrania wisiały na wieszakach, ustawionych wzdłuż ścian. Były równo powieszone, nic nie leżało na podłodze. Ubrania nie były pogniecione i miały metki z cenami. W sklepie było 5 klientek, w tym 1 w przymierzalni. W sumie w sklepie były dwie przymierzalnie, oddzielone kotarą. Kiedy wychodziłam, zapytałam pracownicę o torebkę, która mi się spodobała - chciałam wiedzieć,w jakich jest kolorach. Pracownica była zorientowana i powiedziała, że są dwa kolory, ale nie przerwała rozpakowywania szali, nie wyszła zza lady, żeby mi je pokazać, tylko powiedziała, gdzie są. Nie wiedziała, czy będzie jeszcze dostawa torebek. Kiedy wychodziłam, pracownica nic do mnie nie powiedziała.