Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: Zamierzałam m.in. rzodkiewkę kupić, znajdującą się tuż po przejściu bramki na halę sklepu – nie kupiłam. Pewnie dlatego, że zaskoczyła mnie jej cena, choć promocyjna, jednak promocja trochę inna: gdy ostatnio kupowałam była w cenie 0,88 zł/pęczek (obniżka z 1,49 zł), tego dnia widniała cena 1,11 zł/pęczek (ta sama promocyjna obniżka z 1,49 zł). Ten stan tak mnie zaskoczył, że minęłam rzodkiewki trochę zdezorientowana, choć nie wiem czy uzasadniona była moja dezorientacja. Za to chleb mnie nie zaskoczył 1,79 zł/bochenek 500 g, cena zadawalająca choć bez promocji. Woda niegazowana Turniczanka to też super cena 0,85 zł/2 litry, na taką cenę chyba żaden sklep się nie pokusi. Mało promocji było na sery żółte, jedynie Sokołów 16,99 zł/kg, ,którego już tego dnia, o tej porze, już niestety nie było. Ceny pozostałych zaczynały się od 19,99 zł/kg, to i tak taniej niż gdzie indziej. Specjalnego „bumu” artykułów wielkanocnych nie było, jak to np. w Biedronce, jedynie jakieś serwetki w koszu metalowym i czekoladowe zajączki w pobliżu kas. Porządek w sklepie nienaganny, artykuły na regałach sklepowych, w koszach, na paletach, w chłodniach i na stojakach uporządkowane. Pracownice na stoisku mięsnym (2 osoby) starały się zaspokoić oczekiwania kupujących. Przy stanowisku kasowym pani Magda M. – jej identyfikator skojarzył mi się z tytułem serialu, o którym od mojej sąsiadki rencistki słyszałam. Grzeczna, miła, uprzejma, młoda dziewczyna, blond włosy upięte, delikatny makijaż, uśmiech na twarzy i na koniec obsługi sympatyczne pożegnanie zakończone życzeniem miłego popołudnia.