Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Czasem warto wejść do sklepu z koleżanką, tak jak tego dnia to zrobiłam tylko dlatego że odwoziłam ją do domu i po drodze chciała tu wstąpić. Przed sklepem w boksie wózki postawiane jeden w drugim, nad nimi informacja o monetach jakie przyjmują aby wczepić z rzędu – 1 i 2 zł. Na ścianie przed wejściem gabloty z ofertami bieżącymi do sprzedaży – aktualnie głównie wielkanocne. W sklepie porządek w 4 alejkach, którymi można się tu poruszać. Nad artykułami widoczne ceny czarnym „wytłuszczonym” kolorem wypisane. Przy stoisku z warzywami dwie młode pracownice dokładały artykuły uprzątając jednocześnie pozostawione przez klientów odpadki (pojedyncze liście kapusty i sałaty). Wszystko w skrzyneczkach kartonowych poukładane. Wzięłam stąd opakowanie włoszczyzny (marchewka, pietruszka, por, seler) 2,99 zł/sztuka. Przeszłam przez sklep oglądając różne artykuły świąteczne (serwetki, czekoladowe jajeczka, zajączki, ozdoby etc). Gdy stanęłam do kasy razem z koleżanką w jej koszyku było opakowanie produktu, które mnie zainteresowało – Sałata z Rukolą Mix. Po zapoznaniu się z tym artykułem, mi nie znanym, uznałam że udam się do chłodni po takie opakowanie i tu nieoczekiwanie usłyszałam głos pracownicy Agnieszki, która przypadkiem słyszała naszą rozmowę – proszę się nie fatygować, zaraz pani przyniosę. Prawdziwa uczynność i daleko posunięta życzliwość dla klienta. Pracownicy tych sklepów na ogół są mili i życzliwi ale takiej postawy jeszcze nie miałam okazji doświadczyć. Zainteresowanie potrzebą klienta jest na pierwszym miejscu. Po chwili oczekiwany mix 4,49 zł/opakowanie miałam już na taśmie podającej towar do kasy. W kasie pani Dagmara, równie miła, grzeczna i uprzejma z uśmiechem na twarzy i przyjaźnią w głosie. Zakupy tutaj to prawdziwa przyjemność a zadowolony klient zawsze wróci, tym bardziej że słowami kasjerki jest zaproszony ponownie.