Opinia użytkownika: Łukasz_1520
Dotycząca firmy: PKS Grójec
Treść opinii: Święta Wielkanocne spędziłem na wsi. Aby dojechać do celu, czekała mnie jedna przesiadka w Grójcu. Dworzec PKS w Grójcu składa się z jednego budynku, w którym znajdują się trzy stanowiska kasowe, poczekalnia, toalety. Są również cztery stanowiska, z których odjeżdżają autobusy do poszczególnych miejscowości. W wielką sobotę wszystkie stanowiska kasowe wraz z informacją były nieczynne. Zamknięta była również toaleta dla kobiet. Kobiety zmuszone były korzystać z toalety męskiej i jeszcze musiały za to zapłacić. Toaleta wyposażona była w jedną umywalkę pokrytą osadem oraz dziurą w ziemi obłożoną dookoła deskami. Zanim rozpocząłem podróż, na stronie internetowej przedsiębiorstwa PKS Grójec sprawdziłem rozkład autobusów. Firma przewozowa wydrukowała sobie swój własny rozkład świąteczny (dodam, że mocno okrojony), który przywieszony był w gablocie w poczekalni. Rozkład ten całkowicie różnił się od rozkładu na stronie internetowej. Poczekalnia na dworcu nieodbiega standardem od tamtejszej toalety. Ze ścian odchodzi farba, podłoga stara i brudna, drzwi wejściowe jak z westernu, rozchodzą się na boki. Nieco lepiej wyglądają perony. Każdy peron jest zadaszony, wyposażony w ławki. Na każdym peronie znajduje się czytelny rozkład autobusów. Autobusy odjeżdżają punktualnie z dworca. Ceny biletów są dużo wyższe niż u innych przewożników.