Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: RAST
Treść opinii: Koszyki stały przy wejściu, równo ustawione na stojaku. Poszłam na dział mięsny, ale kiedy zobaczyłam 7 osób w kolejce i jedną sprzedawczynię, nie zdecydowałam się na czekanie. Na dziale z wędlinami i serem również była tylko jedna sprzedawczyni, ale w kolejce stały 2 osoby. Pracownica była ubrana w firmowy strój, na dłoni miała foliową rękawiczkę. Przywitała się słowami "dzień dobry" i zapytała, co podać. Obsługa była tu dobra - plasterki sera były równo ułożone i szczelnie zapakowane w folię. Przeszłam jeszcze wzdłuż kilku alejek i zauważyłam sporo artykułów promocyjnych - były oznaczone żółtymi etykietami. Półki były wypełnione towarem. Czynne były dwie kasy, ustawiłam się w krótszej kolejce, a i tak czekałam około 10 minut, bo kasjerka chodziła rozmienić pieniądze, które dał jej jeden z klientów. Kiedy doszłam do kasy, kasjerka powiedziała "dzień dobry", szybko zeskanowała zakupy, zapytała, czy chciałabym reklamówkę. Na koniec obsługi podziękowała za zakupy.