Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Aszka

Dotycząca firmy: Biedronka

Treść opinii: Chciałam kupić pomarańcze, będące w promocji, więc, wziąwszy koszyk z równo ułożonego stosu, poszłam na dział warzywa-owoce. Pomarańcze były, nad nimi wisiał plakat informujący o promocyjnej cenie, ale same owoce wyglądały nieciekawie - wiele miało bardzo jasną skórkę, jakby były niedojrzałe i wiele miało ciemne plamy na skórce. Trafiłam też na kilka bardzo miękkich, obitych. Wobec tego poszłam po następną rzecz na liście zakupów, czyli pomidory. Leżały w plastikowych skrzynkach, ułożonych obok siebie. W dwóch z nich znalazłam kilka spleśniałych pomidorów, co odebrało mi apetyt. Z kolei przy bananach nie było podanej ceny. Pozostałe działy wyglądały dobrze - półki były pełne, a produkty stały równo ustawione. Bez problemu znalazłam cenę ulubionych wafelków, żeby sprawdzić, czy nie podrożały. Półki lady chłodniczej również były pełne i szybko znalazłam ulubiony ser. Czynne były dwie kasy. Boks kasowy i taśma były czyste. Kasjerka była ubrana w firmowy strój, przywitała się, szybko zeskanowała produkty, na koniec obsługi podziękowała za zakupy.