Opinia użytkownika: Asupra
Dotycząca firmy: La Grappa
Treść opinii: W sobotni wieczór ze znajomymi chcieliśmy zjeść dobrą pizze i porozmawiać, czyli ogólnie mówiąc spędzić wieczór w miłej atmosferze. Po wejściu do lokalu byliśmy trochę zdezorientowani, ponieważ dwa złączone stoliki w lokalu i ich nakrycia wyglądały na imprezę zorganizowaną. Jednak wchodząc dalej po lewej stronie zauważyliśmy, że siedzą tam postronni klienci. Usiedliśmy przy stoliki czekając aż podejdzie ktoś z obsługi do nas i powie nam czy możemy w ogóle zamówić pizze. Impreza, która odbywała się w lokalu była urodzinową, konkretnie 18-stka, więc ważne wydarzenie. Siedząc zauważyłam, że krzesło na którym siedzę jest popsute i odstawiłam je na bok dla bezpieczeństwa. Za ladą nikogo nie było z personelu za to rozszalałych gości solenizanta owszem można było tam ujrzeć, ponieważ co chwila pogłaśniana była muzyka, która do spokojnych nie należała. Rozumiem fakt, że była to impreza, że młodość rządzi się swoimi prawami, ale nad grupą nikt kompletnie nie panował, szczególnie gdy dorośli opuścili lokal. W restauracji byli także klienci z małym dzieckiem, a muzyka była tak głośna, że my chcąc ze sobą porozumieć się co do zamówienia musieliśmy krzyczeć. Po dłuższym odstaniu przy ladzie podeszła pani z kuchni i przyjęła nasze zamówienia. Odrębny fakt to to, że dużo później ta sam pani podeszła do nas mówiąc, że do konkretnej pizzy, której składnikiem jest papryka, nie ma i można sobie wybrać salami lub kukurydze w zamian... Dodam, że taka sytuacja zdarzyła się nie pierwszy raz, że któregoś z głównych składników pizzy nie ma na kuchni i dodane jest więcej innego lub całkowicie inny, ale o tym informowano podając pizze do stołu stawiając tym samym przed faktem dokonanym klienta. Wracając do wieczoru to sytuacja była mało komfortowa zarówno dla młodych bawiących się w najlepsze ludzi i dla nas, gdzie byliśmy jakby nieproszeni na tej samej imprezie. Uważam, że skoro lokal decyduje się na zorganizowanie imprezy to powinien być zamknięty dla innych gości, albo przynajmniej posiadać warunki aby pogodzić jedno z drugim, w La Grappie niestety tych warunków nie ma. Zamiast wspomnień z miłego wieczoru pozostał niesmak.