Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Kwiatex
Treść opinii: Wejście do kwiaciarni wyglądało ładnie - przy drzwiach było wystawionych kilka rodzajów kwiatów, np. bratki, z podanymi cenami. Drzwi były czyste, były na nich napisane godziny otwarcia kwiaciarni. Kwiaty w środku wyglądały ładnie, większość kwitła, nie zauważyłam kurzu na liściach, wiele było w ozdobnych doniczkach. Były oznaczone cenami. W sklepie oglądałam 2-3 minuty gotowe kompozycje kwiatowe w koszach, kiedy podeszła do mnie sprzedawczyni i zapytała, w czym może pomóc. Zapytałam, czy są w sprzedaży same kosze wiklinowe. Pracownica pokazała mi kosz, ale większy niż chciałam. Poinformowała wtedy, że mniejszych nie ma i odeszła. Wypatrzyłam jednak mniejszy koszyk, schowany koło lady i próbowałam go wyciągnąć. Po chwili zainteresowała się mną inna sprzedawczyni, która zapytała, czego szukam. Pokazała mi kosze, jeden miał wykrzywioną rączkę, ale drugi był idealny. Pracownica podała cenę koszyka i kupiłam go. Wydała mi resztę i paragon, po czym podziękowała za zakup.