Opinia użytkownika: Sylwia_848
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Mieszkam blisko biedronki więc jestem częstym klientem w tym dyskoncie. Jak zawsze rano poszłam do Biedronki po zakupy, trochę mi się spieszyło więc chciałam być jednym z pierwszych klientów. Jak weszłam od razu poszłam po bułki. na podłodze było pełno okruchów po pieczywie. Nikt nawet nie zamierzał tego posprzątać. Przeszłam jeszcze przez cały sklep. Był czysty. Skierowałam się do kasy. Czynna była jedna kasa. Przy kasie siedziała Pani, która miała minę jakby za karę tam siedziała. Pan przede mną zrobił małe zakupy i dał sprzedawczyni 100zł ona na to że nie wyda bo nie ma jak i stanowczym tonem powiedziała że chce drobne. Niestety pan nie miał. Zrobiła się kolejka, bo sprzedawczyni bardzo wolno wydawała. Na kasę obok przyszła sprzedawczyni bez fartucha i identyfikatora.. Oprócz obsługi na pierwszej kasie, pani która od niechcenia powiedziała dzień dobry i do widzenia to wszystko było ok.