Opinia użytkownika: Pattt
Dotycząca firmy: Rossmann
Treść opinii: Rossmann jest moją ulubioną siecią drogerii. Zakupy w tym sklepie robię często z kilku powodów: szeroki asortyment, swoboda w poruszaniu się po sklepie, wiele promocji, kilka sklepów w pobliżu mojego miejsca zamieszkania, w ofercie produkty marek które kupuję dla siebie, męża oraz dzieci.Do Rossmanna weszłam do konkretne produkty - chusteczki nawilżone dla dzieci oraz deserki dla niemowląt, które były w promocji (kup dwa trzeci gratis). Niestety zakupy nie przebiegły tak jak się tego spodziewałam. Przy kasie okazało się że deserki które wybrałam dla dziecka były w dwóch cenach, a tylko jedne były w promocji. Poinformowałam panią kasjerkę, że chcę w takim razie zrezygnować z tego deserku, który nie jest w promocji i zakupić inny. Dodam jeszcze, że nie został wydrukowany paragon, gdyż błąd zauważyłam jak tylko pani zeskanowała towary. Mina pani była dla mnie dużym zaskoczeniem, niezadowolenia nie próbowała nawet ukryć. Usłyszałam hasło: "jak Pani sobie to wyobraża?", co prawiło mnie w zdumienie i jak przystało na głupie pytanie, głupio odpowiedziałam: "normalnie". Została wezwana druga pani, gdyż ta przy kasie nie mogła tego produktu wycofać. Pani nerwowo informowała o tym, ze trzeba wycofać jakąś pozycję a ona nie wie który deserek to ten z inną ceną, czyli którego nie chcę..???? Nie wiem jak to możliwe skoro są kody kreskowe. Zaczęła kasować wszystkie produkty, na co jej powiedziałam że ja inne rzeczy chcę kupić tylko podejdę po słoiczek z promocji. Usłyszałam, że nie. Zostanie anulowany cały paragon a ja mam podejść po ten produkt i stanąć ponownie w kolejce. To akurat nie zdenerwowało mnie bo nie chciałam blokować kasy szczególnie że kolejka była spora a kasa tylko jedna na 4 tylko czynna.... Zdenerwowała mnie jednak rozmowa tych dwóch pań, gdyż kasjerka zapytała co druga robi i czy ma zamiar kasować cały paragon, na co ta druga cisnęła przez zęby "muszę".Wiem, że to ja pomyliłam się robiąc zakupy, jednak nie spodziewałam się że pani będzie tak nieuprzejma w momencie, gdy poproszę o wycofanie produktu. Sposób mówienia, dobór słownictwa po prostu karygodne. Nawet jeżeli był to dla pani jakiś problem, to chyba takie zachowanie pracownika wobec klienta jest nie na miejscu. W sklepach sieci Rossmann nadal będę robić zakupy, ale ten konkretny na pewno będą omijać dużym łukiem.