Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Piekarnia Tyrolska
Treść opinii: Wpadłem z rana do piekarni (ul. Stawigudzka), która mam pod nosem, żeby kupić świeże pieczywko, od taki miły gest. Słoneczko świeciło, rześkie powietrze aż się chciało do pracy pójść. Gdy wszedłem do piekarni nie było klientów. Nie musiałem się, więc śpieszyć z zamówieniem, żeby nikt nie musiał czekać na mnie, dlatego postanowiłem spytać panią tam pracującą czy nie potrzebuje drobnych, bo mi się trochę w portfelu uzbierało. Pani odparła, że nie potrzebuje drobnych i że będę musiał je najwyżej wydać w jakimś sklepie. Poprosiłem, więc o pięć bułek, odliczyłem "drobnymi", dwa złote (mówiąc drobnymi mówię o kilki monetach "żółtych" i kilku 10, 20 i 50 groszówkach), żeby pozbyć się, choć części monet i uszczuplić mój gruby portfel. Pani widocznie się zdenerwowała i w dość mało przyjemny sposób, nie ukrywając swojego oburzenia i niezadowolenia, stwierdził głośno "Ciekawe, co Pan by powiedział, gdybym to ja Panu tak wydała resztę" Przyznam, że w tym momencie to ja powinienem się chyba oburzyć albo przynajmniej poczuć urażony, bo pieniądz to przecież pieniądz, a po prawdzie dzień wcześniej sam przyjąłem od sprzedawczyni resztę wydaną w podobnych nominałach i nie miało to dla mnie znaczenia. Klienci, którzy znajdowali się już w piekarni pokręcili tylko głowami, widocznie moja sytuacja nie była odosobniona, jeżeli chodzi o potraktowanie przez tę panią. W mojej ocenie takie zachowanie sprzedawcy jest łagodnie mówiąc niewłaściwe a traktowanie klienta w ten sposób karygodne. Od razu widać, że firma nie angażuje się w poprawę, jakości obsługi a pracownikom pozostawia wolną wolę w traktowaniu klientów, a to przedkłada się na postrzeganie całej sieci Piekarni jak też na ilość klientów, którzy chętnie wróciliby na kolejne zakupy. Nie szybko wrócę do tej piekarni ale na szczęście przez ulicę mam niewielki sklep spożywczy równie ze świeżym pieczywem a obsługa jest tam bardzo miła i uśmiechnięta. Kolejne moje podejście do tej piekarni skończyło się fiaskiem. Polecam tę piekarnię ludziom o mocnych nerwach, bo pani tam pracująca potrafi popsuć nawet słoneczny dzień i to tak już z samego rana.