Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: ORLEN
Treść opinii: Podróże kształcą, wizyty w różnych placówkach uczą. Tego ranka byłam świadkiem sytuacji o której nie miałam pojęcia, że może być rzeczywistością. Jeden z klientów poprosił o końcówkę do kompresora bo chciał sprawdzić stan powietrza w oponach, pracownica Justyna powiedziała, że za chwilę gdy klient odda bo musi zwrócić mu dowód wypożyczenia. Zanim skończyła mówić wszedł młody mężczyzna, oddał końcówkę i ta sama pracownica zwróciła mu dowód rejestracyjny i od kolejnego klienta poprosiła o tzw. zastaw, ten klient również zostawił dowód rejestracyjny. Trochę zdziwiła mnie ta sytuacja bo czasami zdarzało się, że korzystałam z kompresora i jego końcówka zawsze była przy urządzeniu na zewnątrz. Moje zdziwienie wyraziłam głośno, wdając się w rozmowę z młodym człowiekiem Pawłem, który obsługiwał mnie przy kasie. Z tego dialogu wynikło, iż zdarzyło się już kilkakrotnie, że taką końcówkę zwyczajnie im ukradziono i pracownicy musieli ponieść koszty rzędu 150 zł za tą stratę więc wprowadzono rodzaj zastawu typu fant. To może drażnić wielu klientów ale zagarnianiu mienia trzeba zapobiegać, tak to jest że za nieuczciwość jednych muszą cierpieć inni, jeśli można uznać to za cierpienie. Pozytywnym aspektem takiej sytuacji jest brak opłaty za wypożyczenie końcówki do kompresora. Pracownicy obecni tego ranka na stacji to wspomniani Paweł i Justyna oraz młody mężczyzna pracownik gospodarczy podjazdu. Dwaj pierwsi z którymi miałam do czynienia to grzeczni, uśmiechnięci, pogodnego usposobienia i komunikatywni ludzie, elegancko ubrani stanowią pozytywną „wizytówkę” tej placówki. Ład i porządek w sklepiku i na podjeździe stacji to tylko pozytywne dodatki całego wizerunku (wg mnie).