Opinia użytkownika: Aszka
Dotycząca firmy: Ray
Treść opinii: W sklepie były dwie pracownice - jedna za kasą, druga na sali sprzedaży - i 10-14 klientów. Buty były ustawione na półkach oraz na kartonach stojących na podłodze. Na każdy karton była naklejona cena. Pracownice nie doradzały w sprzedaży, obserwowały jedynie klientów. W sklepie przy tylu klientach było ciasno, a do mierzenia butów służyły tylko 3 stołki, które ciągle były zajęte. Nie zauważyłam jednorazowych skarpetek do mierzenia. Buty, które kupiłam, kasjerka zapakowała do firmowej reklamówki, dostałam także paragon. Przy kasie był także terminal do płacenia kartą.