Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: SKOK
Treść opinii: Dawno na ulicy Jasnej nie byłam. Tam w budynku Krajowej Rady Spółdzielczej mieści się odział skok Wołomin. Czasem z jego usług korzystam, jestem współwłaścicielem konta. Dziś bardzo pozytywne zaskoczenie. Placówka przeniosła się na parter. Co z tego. Otóż że komfort bardzo się poprawił.Wcześniej był to niewielki pokoik z dwoma stanowiskami obsługi za szklaną szybą.Obecnie SKOK pozyskał bardzo fajną okrągłą przestronną sale plus mały hol przed nią.Oba pomieszczenia są zamykane, wyposażone w system blokady otwarcia .Zielona lampka zapala się wówczas gdy zagreguje czujnik ruch najpewniej i wówczas drzwi możemy otworzyć. Sala obsługi to trzy stanowiska. Oddzielone od siebie szarymi ściankami. Biurko , komputer, tapicerowane zieloną tkaniną krzesełko na metalowych szarych nogach. W szarym kolorze są wspomniane ścinaki działowe. Meble i panele osłaniające są w ciemnym drewnie.Połączone ze sobą trzy fotele gdzie łącznikiem jest niewielki blacik już o froncie jasnym po przeciwległej stronie przy ścianie gdzie klienci mogą oczekiwać na swoją kolej.W momencie gdy przyszłam wszystkie stanowiska były zajęte ale wszystkie z przygotowany były też obsadzone pracownikiem. Anonimowym, ale o tym za chwile. Przede mną jeszcze jeden klient. Chwila oczekiwania najpierw na kanapie , i chwila przy biurku dysponenta. Pani była ubrana w bladoróżową lekko dopasowaną koszulę która jak już wiem jest strojem firmowym. Nie ma przypiętego identyfikatora. Choć czasem prawicy SKOK Wołomin identyfikatory mają. Nie wiem czy są obowiązkowe i dla czego raz są a raz ich nie ma. W każdym razie fajnie jak pracownik go ma i nie jest anonimowy. Pani zdaje się być odległa bardzo myślami . Nie odpowiada na moje dzień dobry, nie proponuje bym usiadła. Prosi o dowód osobisty, sprawdza w bazie . Przyjmuje moją dyspozycję.Drukuje ją. Przekazuje koleżance. By po chwili poprosić mnie o podpis . Myli kopię z oryginałem.Cały czas praktycznie nie zaszczyca mnie spojrzeniem. Jest bardzo odległa. Jej wyglądowi w przeciwieństwie do zachowania zarzucić nic nie można. Kobieta ma około lat 30. Szczupła. Dłonie zadbane. Koszula wyprasowana, długie ciemno blond proste włosy zaczesane na bok. Brązowe duże oczy Dyskretny makijaż, mocno wytuszowane rzęsy, trochę pudru i różu. W oddziale panuje porządek , trochę ciemno. Na dwóch tablicach informacje o ofercie. Ściany pomalowane na jasno kremowy kolor. Brakuje klimatyzacji. Odział jednak z uwagi na marmurowe schody jest nie dostępny lub trudno dostępny dla osób z dysfunkcjami ruchu, starszych jak i matek z wózkami. I jeszcze jeden plus z przeprowadzki choć może wcale z nią nie związany. Ujednolicenie godzin otwarcia Od poniedziałku do piątku od 10-18.Łatwo trafić zaraz za wejściem do budynku, mamy stojącą tablicę a przy niej ekspozytor z bezpłatną gazetą „Dobry Znak”