Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Play
Treść opinii: Na dzień dzisiejszy nie korzystam z usług Play. Opiszę swoje doświadczenia z pracownikami Play dzwoniącymi do mnie z różnych numerów telefonów i oferującymi produkty tej firmy. Ostatni taki telefon miałam wczoraj. Telefony zaczęłam otrzymywać w zeszłym roku - wzięłam udział w jakimś konkursie internetowym, gdzie warunkiem koniecznym była zgoda na przesyłanie informacji handlowych od różnych firm i w ten sposób firma Play weszła w posiadanie moich danych. Od czasu do czasu ktoś dzwonił zachęcając do skorzystania z różnych ofert, ja odmawiałam i rozmowy dobiegały końca. W listopadzie 2011 telefony stały się nieznośne - budziły mnie rano (dzwoniły w godz. 8-9, a przy moim trybie życia wstaję o 10), dźwięku nie mogłam wyciszyć ponieważ mogło się zdarzyć, że otrzymam ważny dla mnie telefon. Telefonów od Play nie odbierałam (wiem, że to numery Play, ponieważ wpisywałam je do wyszukiwarki), po ok. 2 tygodniach wreszcie przestałam je otrzymywać. Wczoraj otrzymałam kolejny telefon (już o "normalnej" porze, w środku dnia). Pan po drugiej stronie bł miły, wykazywał się indywidualnym podejściem do klienta (zapamiętał moje preferencje, odwoływał się w rozmowie do szczegółów, o których wspomniałam wcześniej). Niestety nie przedstawił żadnych konkretów i nie potrafił mnie przekonać do oferty Play. Powiedział tylko, że to co on proponuje "będzie najlepsze" i że możemy "to zrobić teraz przez telefon" (chyba chodziło o zawarcie umowy albo coś w tym stylu). Jestem w takich kwestiach nieufna, nie kupuję kota w worku. Podczas rozmowy powiedziałam, że jestem klientką Plusa, wydaję ok. 30 zł miesięcznie na telefon oraz że słyszałam o korzystnej ofercie Play na kartę (od mojego brata wiem, że po doładowaniu konta nie trzeba go zasilać przez okres 1 roku) i że rozważam przejście do sieci Play na kartę w przyszłości. Panu jednak zależało na podpisaniu umowy na abonament. Powiedział, że to będzie jeszcze korzystniejsze niż oferta na kartę, ale nie wyjaśnił przewagi abonamentu nad kartą. Ponadto nie wiem nawet, czy mogłabym być abonentką Play (nie wykazuję dochodów) i nie dowiedziałam się tego podczas tej rozmowy. Powiedziałam, że wolę rozmowy na żywo, kiedy mogę się wszystkiego dokładnie dowiedzieć (upewnić, czy nie ma haczyków itp.). Pan jeszcze chwilę próbował mnie przekonać, że przez telefon będzie szybciej i korzystniej dla mnie, ale ostatecznie powiedział, że jeśli nie jestem zdecydowana, zaprasza w takim razie do salonów. Pytał też, kiedy można do mnie zadzwonić z ofertą internetu mobilnego i czy można to zrobić za 2 tygodnie (powiedziałam, że nie, ponieważ korzystam obecnie z internetu mobilnego konkurencyjnej sieci do końca roku 2012). Kontakt oceniam jako miły i sympatyczny, ale brakowało konkretów. Rozmawiając z pracownikami Play dzwoniącymi do mnie odnoszę wrażenie, że to ja jestem dla nich (jako kolejny klient, którego przekonali do zawarcia umowy danego dnia i polepszyli swoje wyniki), a nie oni dla mnie - jeśli chcą, żebym skorzystała z usług tej sieci, powinni przedstawić mi wszystkie zalety i wady swojej oferty (co dokładnie oferują i ile w całości będzie to kosztować), a nie mówić "naokoło", że ich oferta jest najlepsza, bo to zbyt ogólnikowe jak dla mnie i nie przekonuje mnie. Ponadto czuję presję, że jeśli wyrażę zainteresowanie, od razu zostanie bez mojej zgody sporządzona umowa oraz wysłana do mnie, dlatego podczas takich rozmów jestem zdystansowana (miałam kiedyś podobną sytuację z jedną z firm telekomunikacyjnych, kiedy to niby rozmawiałam bez zobowiązań na temat oferty i nagle w trakcie rozmowy dowiedziałam się, że została przygotowana umowa i jest gotowa do wysłania). Powinna zostać zwrócona uwaga na to, żeby klient nie czuł się osaczony podczas takich rozmów, bo to prędzej odstraszy niż zachęci.