Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: T.K.

Dotycząca firmy: MPK Lublin

Treść opinii: Moja obserwacja dotyczy MPK Lublin (w Lublinie obsługę komunikacji miejskiej prowadzą trzy firmy, ale w tym, przypadku to był autobus i kierowca MPK), a konkretnie kierowcy linii 31 który odjeżdżał rano z przystanku początkowego (kurs w kierunku Rapackiego). Przyszedłem na początkowy przystanek, z którego odjeżdża m.in. autobus linii 31. autobus powinien być o godzinie 6.55. Na zegarek nie patrzyłem, na przystanek podjechał autobus, na którym wyświetlone było (elektroniczne tablice) przejazd techniczny. Jako, ze zawsze przed autobusem 31 minutę wcześniej podjeżdża linia 57 (a dzień wcześniej autobus linii 57 miał właśnie taki napis) to pomyślałem, ze to pewnie 57. Ludzie na przystanku byli zdezorientowani co za linia podjechała. Ja byłem przekonany, że to pewnie 57, jednak spojrzałem na zegarek i okazało się ze jest już 6.56 (czyli już po czasie gdy powinno być 31). Dlatego się trochę zaniepokoiłem, podszedłem do kierowcy, który dalej nie był w stanie poradzić sobie z wyświetleniem odpowiedniego numeru i kierunku linii, zapytałem go jaka to linia, on odrzekł że 31. No fajnie myślę sobie, jakbym nie zapytał to by odjechał, a ja bym się do pracy spóźnił. Przekazałem innym pasażerom na przystanku informacje na temat nr linii, która podjechała. Po chwili kierowca odjechał z przystanku. Jakieś 200 metrów za przystanek zatrzymał się i chwile stał, po czym wyszedł z autobusu żeby sprawdzić czy już się wyświetla właściwa informacja o linii i kierunku przejazdu (jak by był trochę bardziej rozgarnięty to by wystarczyło, aby spojrzał na wyświetlacz wewnątrz autobusu). Weście mu się udało wyświetlić poprawny komunikat i odjechał. Jednak te jego trudności z wyświetleniem nr linii oraz późniejsza nieudolna i ślamazarna jazda przez miasto spowodowała, że autobus na przystanku na którym zwykle wysiadłam był opóźniony o ponad 17 minut, przez co spóźniłem się do pracy. Czy to tak trudne jest wklepanie numeru linii i wyświetlenie go? Jak kierowcy mają z tym problem, to należy ich przeszkolić! Yo nie pierwszy twego typu przypadek. Nie raz widziałem, jak na pierwszy przystanek podjeżdżają autobusy (oczywiście dotyczy to tylko tych nowych pojazdów) z napisem przejazd techniczny, jednak dotyczyło to innych linii niż tą którą ja jeżdżę. Widać, że kierowcy mają z tym problem, a przez to autobusy się spóźniają i pasażerowie denerwują bo niewiedzą jaka linia