Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: T.K.

Dotycząca firmy: Praktiker

Treść opinii: Wybrałem się do nowo otwartego marketu budowlanego sieci Praktiker. Jest to pierwszy market tej sieci w Lublinie, mieści się przy ul. Turystycznej (koło supermarketu sieci E. Leclerc). Oczywiście na parkingu i uliczkach parkingowych było pełno samochodów i pieszych, dlatego poruszanie się było mocno utrudnione i spowolnione. Szczególnie duże korki były przy wyjeżdżać z parkingu do ul. Turystycznej (skrzyżowanie ze światłami), dlatego dużo lepiej było korzystać z wyjazdu do ulicy mełgiewskiej (nie było tam prawie w ogóle ruchu). W sklepie panował bardzo duży ruch, było wielu klientów. Jednak nie było jakoś specjalnie ciasno i poruszanie się po markecie nie stwarzało problemów. Nie było też większych problemów z uzyskaniem pomocy pracowników obsługi sklepu. Było ich sporo, mili też sporo pracy ale starali się szybko i sprawnie obsługiwać klientów. Ja poprosiłem jednego z pracowników o pomoc w wyborze gresu, pracownik odpowiedział mi na wszystkie pytania i pomógł przy wyborze. Muszę podkreślić, że z uwagi na to, że jest to nowy sklep to market oferuje promocję w postaci zakupów pomniejszonych o podatek VAT. Pracownik obsługi przeliczył dla mnie cenę za m2 płytek, która ostatecznie była o około 18,7% niższa od ceny na półce (to wynika z przeliczenia np. 100 zł x 23% VAT = 123 zł, ale w drugą stronę należy policzyć to w ten sposób123 zł x 18,7% = ok. 23zł, 123 zł – 23zł =100 zł). Pracownicy obsługi jak zauważyłem chętnie pomagali obliczyć cenę ostateczną również innym klientom i zwracali im uwagę, aby to liczyli we właściwy sposób, aby uniknąć potem rozczarowania przy kasie. Dzięki tej promocji udało mi się upolować super okazje za płytki zapłaciłem około 13,8zł zamiast 17 zł za m2. W związku z tym, że zakupiłem większą ilość płytek (kilkadziesiąt m2) musiałem się zgłosić po odbiór płytek na zaplecze. Jednak wcześniej pracownik obsługi z działu płytki wystawił mi wszystkie potrzebne dokumenty, to przebiegło szybko i sprawnie. Jednak potem trzeba było odstać swoje w kolejce do kasy. Co prawda kolejki były spore, jednak wszystkie kasy były otwarte a pracownicy uwijali się jak w ukropie i szło to nawet całkiem sprawnie jak na tak duży ruch w sklepie. Nie co gorsza organizacja pracy była już w punkcie wydań towarów (na zapleczu). Na swoją kolejkę musiałem czekać ponad 20 minut, bo pracownicy obsługiwali klienta który odbierał towar i był przede mną. Jednak nawet jak nadeszła moja kolej to całe wydanie towaru (jedna spakowana już paleta) trwała bardzo długo bo około kolejnych 20 minut. Najpierw trzeba było czekać zanim ktoś sporządzi dokumenty wydania towaru, potem kolejny pracownik pojechał szukać tej palety, potem jeszcze ochroniarz 15- razy przeliczał ilość praczek na palecie i nie umiał się doliczyć ile tego jest na palecie. Potem była kwestia kto ma zebrać podpisane przeze mnie dokumenty, a na koniec trzeba było jeszcze chwilę czekać na pracownika obsługującego wózek widłowy aby mi załadował paletę. W końcu wszystko się udało i mogłem już udać do domu z towarem. Jedno muszę powiedzieć, że pracownicy marketu zarówno na hali jak i na zapleczu byli bardzo mili, uprzejmi miło i sympatycznie się z mini rozmawiało i łatwo się z nimi nawiązywało kontakt, byli życzliwi dla klienta. To jednak ci na zapleczu (w punkcie wydań większych partii zakupionego towaru) mieli dużo gorzej zorganizowaną pracę. Ps w samym markecie jest spory wybór towarów, ceny po uwzględnieniu obniżki VATU (-18,7%) są przystępne, alejki były dobrze oznakowane podobnie jak same towary na półkach. Polecam.