Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: MEDICOVER
Treść opinii: Po prezentacji maty nefrytowej w sanatorium w Iwoniczu Zdroju na początku grudnia 2011 r., na której przedstawiciel firmy Medicovers w sposób przekonywujący przedstawił działanie tej maty zdecydowaliśmy się na jej zakup, ponieważ jesteśmy ludźmi schorowanymi i wydawało nam się, że ta mata jest dla nas cudownym produktem, wpłacając 200 zł zaliczki. Po zaciągnięciu opinii i rozmowach z lekarzem i rehabilitantami powstały nasze wątpliwości , czy ta mata będzie dla nas wskazana i czy nie zagrażała naszemu zdrowiu. Poinformowaliśmy telefonicznie o tym pana D. S., z którym zawarliśmy umowę. Pan ten przekonywał nas o zaletach maty i obiecał przesłać na naszą pocztę internetową opinię kardiologa. Niestety opinii tej nie wysłał, a w następnej rozmowie telefonicznej stwierdził, że to nie miało sensu. W tej sytuacji napisaliśmy pismo do firmy o odstąpieniu od umowy w terminie 7 dni od daty zawarcia umowy. Od tego czasu zaczęły się moje telefony, do firmy z prośbą o zwrot zaliczki. Pani, która telefon odbierała początkowo zapewniała mnie, że zaliczkę otrzymam i w najbliższym czasie ją wyślą przekazem pocztowym, później poinformowana zostałam, że przekaz jest już wypisany ale pieniędzy nadal nie było. Takie oczekiwanie trwa już 3 miesiące. Dzwoniłam także do pana, któremu zaliczkę wpłaciliśmy i obiecał sprawą się zając jednocześnie przepraszając. Dwa tygodnie temu w kolejnej rozmowie telefonicznej pani z firmy zapewniała, że pieniądze zostały wysłane. To było kolejna wymówka, bo pieniądze do nas nie dotarły. Sprawdzałam także na poczcie w Opolu i takie pieniądze tam nie wpłynęły. Czuję się oszukana.