Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: czystairlandia

Dotycząca firmy: POLOmarket

Treść opinii: Wracając z pracy wstąpiłam do osiedlowego sklepu sieci Polo Market na drobne zakupy, typu: warzywa, nabiał, słodycze, płatki śniadaniowe. Artykuły, które potrzebowałam są w ofercie tego sklepu /znane i cenione marki, różnorodność oferty/. Niestety wybór wędlin i serów żółtych może i duży, jednak jakość, wygląd powyższych dostępnych w tym sklepie nigdy nie dorówna nawet drobnym sklepikom /nieznani dostawcy, nieznane firmy/. Kolejka do tego stoiska na kilka osób, dwie Panie z obsługi sprawnie obsługują. Zanim jednak trafiłam na tą część sklepu po wejściu do sklepu udałam się po mały koszyk, został gdzieś przy kasach po poprzednim kliencie, koszyki nie pierwszej czystości, rzuca się w oczy rażący klejący brud, wykonane z plastiku, dawno nikt ich mokra ścierką nie przetarł. Duże koszyki dostępne, niewygodne do poruszania się po wąskich przejściach pomiędzy regałami. Wchodząc do sklepu zerkałam na plakaty na szybach, czy nie ma oferty promocyjnej kwiatów /chciałam nazajutrz kupić dziecku do szkoły, był Dzień Kobiet/. Na plakatach promocyjnych umieszczonych na witrynach szklanych nic takiego nie ma. Przechodząc przez barierki mijam stoisko z warzywami, po prawej stronie tuż przy szybie rozłożone na palecie kwiaty doniczkowe. Cennik podany w formie dużego plakatu. Tutaj powinny być też kwiaty cięte - bukiety, ale nic nie widzę, pewno się wyprzedały. Stoisko ze słodyczami na sali: wystawione niemal na przejściu oferty ciastek i czekolad /na przeciwko makaronów/, opisane ceny, podana waga opakowania na plakacie. Nieco wcześniej stała oferta promocyjna wystawiona od lat w tym miejscu, jeśli są akurat na promocji soki w kartonach, woda mineralna, ciastka to tzw. pół biedy, gorzej gdy artykuły w opakowaniach szklanych, przejść tutaj i czegoś nie zahaczyć niechcący /mamy wierzchnie okrycia zimowe, torebki na ramieniu, jakieś siatki w ręce i przed sobą innych klientów sklepu/ stanowi manewr i refleks niejednego sportowca rajdowego. Powierzchnia sklepu w tym miejscu nie jest mocną stroną, podobna sytuacja przy stoisku samoobsługującym z nabiałem. Czytnik na sklepie tylko jeden, szkoda, że nie ma wywieszonej tablicy nad nim, że znajduje się obok artykułów papierniczych, niewidoczny. Pracowników obsługi sali w tym sklepie nie ma, nie ma kogo spytać, jaka jest cena poszukiwanego artykułu /paluszki rybne/, ceny niedostępne przy ladzie chłodniczej. Kasy czynne dwie, spora kolejka, ale Panie sprawnie obsługują. Przy kasach wystawione kosze z artykułami typu słodycze, kawa, papier toaletowy promocyjny. Przed jedną z kas, na podłodze widzę wiadro z bukietem kwiatów i tabliczkę reklamową /cena, ile sztuk w bukiecie/. Stanowczo złe miejsce na ekspozycje, niewidoczne, ale w tym dniu jest oferta dostępna, o której nie informował wcześniej żaden plakat. Przy kasie nr 3 /z paragonu/ miła obsługa, Pani mówi dziękuje, sprawnie kasuje zakupy, życzy miłego dnia. Niska nota nie dotyczy zachowania personelu /w tym przypadku bez zastrzeżeń/, ogólnej estetyki sklepu - bardzo niewygodne robienie zakupów, brak cen przy niektórych artykułach.