Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: BP
Treść opinii: Jadąc z Wrocławia zauważyłam, że komputer pokładowy wskazuje mały poziom paliwa w baku. Trasa jaką miałam do pokonania to około 90 km, więc byłam zmuszona zatrzymać się na najbliższej stacji i zatankowanie oleju napędowego. Gdy bak się napełniał, rozejrzałam się wokół w celu oceny czystości i uporządkowania terenu. Wszystkie elementy były w jak najlepszym porządku. Koło dystybutora znajdowały się rękawiczki jednorazowe oraz papier do rąk. Postanowiłam również zakupić kawę. Budynek stacji nie wyglądał na standardową stację BP. Gdy weszłam do środka, zauważyłam, iż przy jednym stoisku kasowym znajduje się klient, a przy drugim stoi wolny pracownik. Pani przywitała mnie oschle i od niechcenia. Podeszłam do kasy, natychmiast podając kartę Rutex i Payback. Pracownik bezwiednie pobrał należną kwotę z karty (292,69), nabił należne punkty (76), podał potwierdzenie zapłaty. Chciałam zapytać o miejsce toalety, ale ubiegł mnie klient przy stoisku obok. Gdy usłyszałam, że WC znajduje się z innej strony budynu i trzeba wyjść na zewnątrz, poza tym do drzwi jest odpowiedni klucz, natychmiast zrezygnowałam ze skorzystania. Z tego wszystkiego nie poprosiłam o kawę. Myślę, że Pani byłaby niezadowolona z mojej prośby, więc nawet dobrze, iż wyleciało mi owo zamierzenie z głowy. Zniesmaczona odjechałam w kierunku Konina.