Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Sano
Treść opinii: Po pracy pojechałem na zakupy, bo po weekendzie "pusta lodówka", Na parkingu stało sporo aut, ale może to złudzenie, bo parking mały, a i mieszkańcy pobliskich bloków też tu parkują. Przed wejściem do sklepu równo ustawione wózki, zaraz za wejściem stos koszyków. Pani na monopolowym uśmiecha się i mówi "Dzień dobry", również się ukłoniłem i idę dalej. Na stoisku z warzywami sporo ludzi więc chwilę trzeba poczekać, aby zważyć produkty. Idę na mięso - jak zawsze duża kolejka, ale coś za coś, tutaj zawsze jest świeże, więc warto poczekać. Pani na mięsnym uwija się tak szybko jak może, ale jest sama. Po 10 minutach moja kolej. poprosiłem kawałek karkówki, pani pomogła wybrać najładniejszy kawałek z tego co było. Mięso już mam - teraz wędliny i znów kolejka. W zasadzie mogliby mięso i wędliny razem obsługiwać, ale tu są 3 Panie i idzie trochę szybciej. Wędliny też zawsze są tu świeże i bez problemu pokroją jaką grubość sobie zażyczę. Panie w czystych fartuchach i z porządnie upiętymi włosami. Wędliny mam, czas na ser i co... kolejna kolejka, ale tylko 3 osoby... to był moment. Ale panie grzeczne i miłe. Jeszcze pieczywo, nabiał i napoje. Rozkład sklepu czytelny, więc łatwo wszystko znaleźć, wybór spory, czysto na sklepie, na regałach wszystko poukładane. Idę do kasy i to już ostatnia 4 kolejka w jednym sklepie. Kasjerka szybko się uwija. Proponuje batonika, dziękuje i zaprasza ponownie. Wszystko ok, ale 4 kolejki w jednym sklepie to nieco za dużo. Ale i tak tu wrócę, jest drożej niz w innych sklepach, ale zawsze świeże