Opinia użytkownika: zezenka
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Do wieczornej wizyty w Biedronce zmusił mnie zakup składników na naleśniki - ślimaczki. Podeszłam do stoiska z warzywami: świeży towar, ładnie ułożony, promocje zaś wyszczególnione. Wybrałam dwa ładne banany, włożyłam je do mocnego, dużego woreczka (bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ wcześniejsze reklamówki lubiły się rozdzierać). W lodówkach z nabiałem miałam problem ze znalezieniem serka Danio, który również był mi potrzebny do naleśników. Na półkach z artykułami do ciast (galaretki, kiśle, budynie etc.) wybrałam cukier puder (większość opakowań miała zdeformowany kształt, ale opakowania nie były zniszczone). Podeszłam jeszcze po chrupki. wybrałam Cheetosy, ale też miałam problem ze znalezieniem ceny, bo pudełka z chrupkami stały w tak wysokich słupkach, że zasłanianły z jednej strony listwę, na której znajdują się cenówki (nad pudełkami obok, gdzie stos był mniejszy cena była widoczna, ale nie wiedziałam, czy ta cena obowiązuje obydwa stosy). Podeszłam do kasy i zapłaciłam za swoje zakupy.