Opinia użytkownika: Patrycja_434
Dotycząca firmy: Raiffeisen Digital Bank
Treść opinii: Byłam klientką Polbanku dobrych klika lat i zawsze byłam bardzo zadowolona z usług tego banku oraz z obsługi w oddziale w Sosnowcu. Szczególnie godne pochwalenia były konta osobiste. Niestety od pewnego czasu rozpoczęły się zmiany, niekoniecznie korzystne dla klientów. Korzystałam ze starego konta Oszczędzającego, ale jednocześnie miałam otwarte Mistrzowskie Konto Osobiste, które było niezbędne w przypadku chęci posiadania lokaty w tym banku. Nie było wpływu na to konto, ale zapewniano mnie, że nie będzie żadnych opłat. Pewnego razu jednak będą w banku zapytałam czy nic się nie zmieniło, na co odpowiedziano mi, że obsługa tego konta jest płatna - 6 zł jeśli nie ma żadnego wpływu. Musiałam więc uiścić opłatę w wysokości 66 zł z tego tytułu. Pewnie bank informował o tym, że to konto jest już płatne, ale cóż przyznaje, że pewnie nie czytałam wszystkich informacji, które przychodzą pocztą z banków. Zapłaciłam więc, a pani namawiała mnie usilnie, abym zamknęła konto Oszczędzające, bo jest mało korzystne i zaczęła korzystać z MKO, bo jest lepiej oprocentowane, a jeśli mam wpływ ponad 1000 zł miesięcznie, to jest bezpłatne. Zgodziłam się więc i zamknęłam konto Oszczędzające. Było to pod koniec stycznia, a od lutego b.r. nadeszły zmiany i oprocentowanie jest 0%, a na koncie musi być minimum 1000 zł przez okres całego miesiąca, bo jeśli nie to konto jest płatne 6 zł. Niestety o tym nikt z banku mnie nie poinformował, mimo, iż byłam w lutym kilka razy w banku i dopytywałam szczegółów dotyczących tego konta i dopiero jak zaczęto mi pobierać kolejne opłaty poszłam do banku i dowiedziałam się jak to naprawdę wygląda. Szybko więc zamknęłam MKO. Już nie wspomnę jak wyglądała operacja zamykania tego konta. Pani była zupełnie niekompetentna. Wmawiała mi, że skoro to konto było otwierane w innym oddziale, to w tym dniu nic nie załatwię, bo ona musi się najpierw skontaktować z tym oddziałem, a jest przed 17 godziną, więc na pewno nikogo tam nie ma. Chciałam oddać oficjalnie kartę do bankomatu i otrzymać potwierdzenie tego, na co pani mi odpowiedziała, że to zbędne, bo na to samo wyjdzie, jeśli wyrzucę ją do kosza na śmieci, itd. Cieszę się, że nie ma mam już nic do czynienia z tym bankiem.