Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Kiełbasy szynkowej niewiele, natomiast do sałatki tylko majonez, jajka i marchewkę miałam gdy na kolację znajomych zaprosiłam, tak jakoś w rozmowie telefonicznej wyszło. Kiełbasę szynkową już w innym sklepie kupiłam bo tu tak smacznej nie ma, natomiast resztę produktów poszukałam na regałach sklepowych Biedronki. Kukurydza w puszce 2,29 zł/sztuka, dobra cena, produkt sprawdzony. Frankfurterki 6,89 zł/270 g , na gorąco jak znalazł choć cena porównywalna z innymi placówkami. Na warzywniczym stoisku trochę zieleniny: por 3,99 zł/kg, natka pietruszki, koperek, szczypiorek po 1,27 zł/pęczek, świeże, zielone, dorodne. Na tym stoisku jakoś szczególnie zwracam uwagę na porządek i tym razem też narzekać nie było na co bo wszystkie warzywa i owoce w skrzyneczkach równo obok siebie ustawionych ułożone, żadnych resztek czy odpadków nigdzie widać nie było. Klientów niewielu, najpewniej z uwagi na niedzielne popołudnie. Jedna z pracownic Maria skanerem kontrolowała ceny artykułów, druga w oddali przy koszach porządkowała artykuły. W kasie postawna kasjerka Agnieszka, krótkie, czarne włosy, trochę tuszu na rzęsach, miła, uśmiechnięta z sympatia w głosie i przyjaznym nastawieniem odnosiła się, w tym momencie, do klientki – starszej pani przede mną i potem do mnie. Każdą z nas zaprosiła na ponowne zakupy, dziękując za dokonane. Do dziesięciu minut sklep opuściłam.