Opinia użytkownika: Marcin_1652
Dotycząca firmy: LOTOS
Treść opinii: Klasyczna sytuacja, która się powtarza dość często. W zależności jakim autem przyjadę to zmiena się nastawienie pracowników obsługujących dystrybutory. Jeżeli przyjadę strym zdezelowanym busem, to obowiązek tankowania spada bezpośrednio na mnie nigdy jeszcze nie zaproponowano mi pomocy. Odmienne zachowanie pracowników pojawia się w tedy, gdy pojawię sie na tej stacji w super furze, nietypowej marki. Pojawia się spre zainteresowanie , wtedy juz nie muszę sam tankować auta. Oczywiście pojawia się standardzowe dla tej sytuacji pytanie "ile to pali?". To troche irytujące iż klient jest oceniany po tym jakim autem przyjedzie.