Opinia użytkownika: SamVimes
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Znajoma poprosiła mnie o pomoc w wyborze wina na spotkanie z koleżankami. Znając jej gust zaproponowałem jej butelkę białego Portado, w cenie 24.99. Przy kasie znajoma zapłaciła jednak 27.99. Na dodatek okazało się, że nie odebrała od kasjerki paragonu. Podszedłem do pracownicy marketu na stoisku alkoholowym i powiedziałem, że zaistniała róznica między ceną na półce a kwotą do zapłaty przy kasie. Pracownica podeszłą do - nieczynnej w tym momencie kasy - odszukała w koszu na śmieci paragon, potwierdziła różnicę w cenie i zwróciła nadpłaconą kwotę. Z jednej strony zachowała się bardzo uczynnie i zareagowała na reklamację, z drugiej zaś strony nie zdobyła się na żadne przeprosiny ani wyjaśnienia, dlaczego do takiej sytuacji doszło.