Opinia użytkownika: Krzysztof_1186
Dotycząca firmy: BP
Treść opinii: Wybierając się na zakupy do CH „Karolinka” przejeżdżałem obok stacji BP. Ze względu na małe ilości benzyny w baku, a przede wszystkim gazu LPG postanowiłem podjechać pod dystrybutor. Przy wjeździe na stację można było zaobserwować wzmożony ruch. Było dość dużo samochodów i wszystkie dystrybutory były zajęte. Po chwili oczekiwania zwolniło się jedno miejsce pod dystrybutorem gazu, ale w związku z tym, że wlew paliwa miałem z innej strony postanowiłem podjechać tyłem do tego dystrybutora. Otoczenie stacji było czyste więc szybko wyszedłem z samochodu i bez chwili wahania zadzwoniłem dzwonkiem, informując obsługę, że czekam na dotankowanie gazu. Pomimo wielu klientów czekałem bardzo krótko, gdyż zaraz po dzwonku, gdy instalowałem przejściówkę do gazu podszedł do mnie pracownik stacji i serdecznie powitał słowami „dzień dobry”, a następnie zapytał „za ile tankujemy”. Od razu odpowiedziałem, że do pełna i cała operacja tankowanie rozpoczęła się. Po tankowaniu gazu bardzo podziękowałem za obsługę i jeszcze postanowiłem uzupełnić bak z benzyną Pb 95 w ilości 45 l. Następnie wszedłem do środka stacji i okazało się, że jest czynna tylko jedna kasa. Pomimo otwarcia tylko jednej kasy czas oczekiwania na zapłatę i obsługę była bardzo krótka, a w kolejce byłem trzeci. Po nadejściu mojej kolejki pani mnie serdecznie powitała, zapytała o kartę Payback i skasowała za gaz i benzynę. Po wszystkim poinformowała mnie o ilości punktów znajdujących się na moim koncie, a następnie zaproponowała kawę. Niestety, ale na brak czasu musiałem odmówić. Pomimo odmowy, pani się do mnie uśmiechnęła i pożegnała mnie serdecznie. Dodać muszę, że wszyscy pracownicy stacji byli ubrani w firmowe stroje, posiadali widoczne identyfikatory i byli bardzo mili. Towar wystawiony w środku stacji był uporządkowany i był do każdego produktu swobodny dostęp. Po wszystkim został mi jeszcze wręczony bilet z kodem, który należy wysłać sms-em na podany numer przy bilecie. Po zapłacie pani przy kasie mnie pożegnała i życzyła miłego dnia. Szybko więc się zapakowałem do samochodu i udałem się na zakupy.