Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: KFC
Treść opinii: Po smacznym posiłku w Subwayu udaliśmy się na kawę do pobliskiego KFC. Kasy i 'lada', a także widoczna część zaplecza były czyste. Na wszystkich stanowiskach ubrane w firmowe stroje pracownice obsługiwały klientów, kiedy jednak zbliżyliśmy się do kasy nie musieliśmy czekać. Pracownica przywitała nas z własnej inicjatywy, z uśmiechem i nawiązując kontakt wzrokowy. Na zamówioną kawę czekaliśmy około minuty. Dostaliśmy ją na czystej tacce. Moja dziewczyna zapłaciła kartą, z czym nie było żadnych problemów. Pracownica pożegnała nas słowami 'dziękuję, zapraszamy ponownie'. W trakcie, kiedy byliśmy obsługiwani, przy kasach pojawił się chłopak, który jadł cebularza z papierowego worka i popijał Frugo. Rozmawiał z pracownikami przez jakieś 20 minut, dostał nawet od nich darmowy ketchup do cebularza...Kawa była jak zawsze smaczna i ciepła, jednak jedzenie w tak 'dynamicznym' otoczeniu jak hall centrum handlowego nie jest przyjemne.