Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Carlina

Dotycząca firmy: Tesco

Treść opinii: Celem wizyty był zakup serka, którego w okolicznych sklepikach nie mogłam dostać. Do Tesco wybrałam się drogą, od strony osiedla. Moją uwagę zwrócił nieporządek za budynkiem, kupki zeschniętych liści, papierki i inne śmieci między nimi. Od frontowej strony było dużo niedopałków papierosów. Byłam w godzinach przedpołudniowych więc nie było wielu klientów. Układ sklepu jest charakterystyczny, łatwo odnalazłam szukane produkty. Wybór serków pleśniowych był spory- dostępnych było kilka marek i wariantów smakowych, znalazłam też ten którego szukałam. Przechodząc przez sklep zwróciłam uwagę na brak niektórych grup produktów. Dział z warzywami był w połowie pusty, podobnie przy wodach mineralnych i napojach widać było puste półki. Brakowało także artykułów zbożowych- płatków ryżowych, otrębów. W sklepie panował chaos -w różnych miejscach porozstawiane pudła, produkty w zgrzewkach pozostawione na podłodze, na półkach podrzucone przez klientów produkty. Hipermarket sprawiał wrażenie jakby był przed wiosennymi porządkami. Ciągi komunikacyjne były niezastawione, można było swobodnie przejechać wózkiem. Czynne były dwie kasy. Czynności płatnicze przebiegły bardzo sprawnie. Obsługująca mnie pracownica była kobietą w wieku około 40 lat. Miała krótkie, kasztanowe włosy oraz okulary w brązowej oprawce. Naliczała produkty rytmicznym ruchem, sprawnie wydała resztę. Gdy odchodziłam od kasy podeszła do niej starsza pani z prośba o odczytanie zapisu na produkcie. Pracownica zareagowała w miły sposób, uśmiechnęła się do niej i odczytała tekst, potrafiła jej doradzić.