Opinia użytkownika: Krzysztof_1186
Dotycząca firmy: Kurza Stopka
Treść opinii: Idąc do piekarni po pieczywo, przechodziłem obok sklepu „Kurza Stopka”. Postanowiłem więc wstąpić, tym bardziej, że nie miałem jeszcze pomysłu na obiad. Pierwsza rzecz, która bardzo przyciągła moją uwagę, to krystalicznie czyste szyby. Można było się w nich spokojnie przejrzeć, jak w lustrze. Dolna i górna część szyb była fachowo oklejona naklejkami w kolorze kremowo-bordowym, informując nas, że mamy do czynienia ze niedużym sklepem firmowym „Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Joachim Matejko”. Ponadto na szybach duże napisy mówiące, iż możemy się tu zaopatrzyć w mięso, wędliny i drób. Na drzwiach wejściowych dużymi literami napisane godziny otwarcia. Jeszcze jedną cenną rzecz można znaleźć na oknach, a mianowicie na dużych firmowych i białych kartkach „Oferty dnia”. Czasami jest ich kilka, dzisiaj tylko jedna otóż w cenie promocyjnej kiełbasa Podwawelska w cenie 9,59 zł za kilogram. Pomimo tego, że na oknach codziennie jest inna oferta dnia, to szyby są czyste bez pozostałości po kleju czy taśmie klejącej. Przed wejściem do sklepu pomimo brzydkiej pogody czysto, jak również w środku było wręcz bardzo czysto. Gdy postawiłem nogę w sklepie od razu zostałem powitany przez sprzedawczynię słowami „dzień dobry”. Byłem czwarty w kolejce, a sprzedawców dwóch. Panie elegancko ubrane w czyste, białe i długie fartuchy, a dodatkowo na szyję założone bordowe fartuszki. Klienci byli obsługiwani bardzo szybko i fachowo, panie wszystkie produkty podawały w rękawiczkach foliowych. Dodatkowo wszystko można pokroić, jak również zmielić mięso. Na życzenie zakupione produkty można zapakować w woreczki próżniowe w cenie 0,50 zł za każdy w taki sposób pakowany produkt. Daje nam to możliwość przechować taką żywność przez dłuższy czas w lodówkach. Przyznać muszę, że towaru w lodówkach było bardzo dużo, a ich jakość doskonała, zaczynając od wędlin przez mięso, drób jak również karmę dla psów. Szyby w lodówkach lśniące, a każdy produkt dokładnie opisany metką przy górnej części szyby. Oprócz mięsa, wędlin i drobiu można się tu zaopatrzyć w różne przyprawy, głównie firmy „Prymat”. Zakupiłem więc szybko trochę szynki Lisickiej bez konserwantów, która jest zawsze soczysta i pyszna, a dodatkowo na obiad kg kiełbasy Śląskiej. Po dokonaniu zapłaty, na koniec sprzedawczyni bardzo podziękowała, pożegnała się i zaprosiła ponownie.