Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Krzosek
Treść opinii: Takie czasy.Rynek jest trudny i nie każdy na nim się utrzyma.Odkąd pamiętam Kawiarnia Basia, dość miejsce podłe Była tu od zawsze.A jednak.Lokal po niej, w ciągu kilku murowanych pawilonów zaraz przy dobudowanej kolekturze lotto przed Galerią Grochów tuż przystanku ZTM i PKS (Wiatraczna 01)przejęła Piekarnia Krzosek.A nie tyle sama piekarnia co firma Mawerka(to czytam na paragonie) na zasadzie Franczyzy zapewne.Na początku kasa była zlokalizowana z boku, potem i bardzo słusznie przestawiono ją na ladę w głębi lokalu przy gablocie.A lokal jest malutki i ciasny.Oferta taka typowa piekarniczo cukiernicza.Z ukierunkowaniem jak mi się wydaje na ciasto francuskie którego ja osobiście nie do końca preferuję.Choć oczywiście nie tylko.Są na przykład małe jagodzianki w ciecie drożdżowym z bitą śmietaną są też tradycyjne bułeczki i chlebki.Coś takiego na proszku kwadratowego co tu zwie się „kudłate” nie powiem całkiem smaczne i oryginalne.Personel w bluzach z pomarańczowego polaru.Życzliwy, uśmiechnięty w pełni ukierunkowany na potrzeby klienta.Na małej powieszeni zorganizowano całkiem fajną przestrzeń.Choć gdy kilku klientów pojawi się w jednym czasie to robi się tłocz i mało komfortowo, trudno podejrzeć w czym dziś możemy wybierać.Odrapany murek na zewnątrz obłożono matą ze słomy.Nad wejściem z daleka widoczny szyld z nazwą i logotypem który został zmieniony i teraz jest bardziej nowoczesny, ładny i pasujący. Dwa kłosy zboża rozłożyście splecione ze sobą. Kiedyś był to ślimak lub coś co jego miało by przypominać i jeszcze gdzie niegdzie się z czymś takim spotkamy.Świetna lokalizacja, dobry punkt na sklepik firmowy o takim profilu.Miły personel i umiarkowane ceny.Wybór taki że każdy coś dla siebie znajdzie.Czegóż chcieć więcej?