Opinia użytkownika: Marta_158
Dotycząca firmy: Intermarche
Treść opinii: Udałam się do sklepu po drobne, codzienne zakupy. Porządek w sklepie nie budził moich zastrzeżeń - wszędzie było czysto. Po wejściu wyczuwało się niezbyt miły zapach, który jest w tym sklepie już od jakiegoś czasu - zaraz przy wejściu (jakby zapach z kanalizacji). Wyszukałam potrzebne mi produkty - tj, makaron oraz chleb i udałam się do kasy. Kasjerka szybko do mnie podeszła - było to na stoisku alkoholowym przy kasie do 10 produktów. W czasie, gdy ,mnie obsługiwała zadzwonił do niej telefon, bez słowa przepraszam odebrała go i zaczęła rozmowę ze swoim dzieckiem. W czasie rozmowy miałam przyjemność usłyszeć, że dziecko nigdy nie wie za co dostaje uwagi i że ksiądz nazwał dziecko bałwanem. Kasjerka zrobiła srogą minę i zapowiedziała: ,,Jutro się przejdę do szkoły, ja mu dam bałwana!". Kasjerka zakończyła rozmowę w czasie obsługi, zapłaciłam za towar kartą i opuściłam sklep.