Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: POLOmarket

Treść opinii: Jadąc z Turku w kierunku Konina zauważyłam, iż w Tuliszkowie znajduje się Polo Market. W związku z tym, iż zamierzałam w porze wieczornej zrobić zakupy, postanowiłam zatrzymać się po drodze i wcześniej kupić kilka rzeczy. Wjechałam na pseudo parking, który mieści się bezpośrednio przed budynkiem - nawierzchnia miejsc parkingowych to płyty, które były popękane, z dużymi ubytkami lub wcale bez płyt, z mega dużymi dziurami. Weszłam przez szklane drzwi, które otworzyły się do połowy, więc byłam zmuszona przecisnąć się, żeby dostać się do sklepu. Pierwsze negatywne wrażenie zrobiła na mnie bardzo brudna podłoga na linii strefy zakasowej, bałagan wsród podręcznych koszyków i śmieci walające się po podłodze (foliówki, paragony). Zabierając koszyk zauważyłam, że obsługuje jedna kasjerka w boksie kasowym oraz druga przy stoisku alkoholowym. Weszłam na salę sprzedaży. Na stoiku owocowo-warzywnym panował porządek, artykuły były świeże i równo poukładane, natomiast nie mogłam znaleźć ceny truskawki w opakowaniu. Kierując się do działu obsługowego mięso-wędliny-sery, zauważyłam, że pólki są wypełnione oraz jest czysto. Na dziale obsługowym była dość duża kolejka, w związku z tym postanowiłam nie czekać. Podeszłam do działu ze świeżym pieczywem i wybierając bułeczki śniadaniowe obserwowałam pracownika, ktry był oparty o piec i prywatnie rozmawiał z klientem. Podczas wybierania towaru jedna z pracownic chciała wyjść zza lady obsługowej i bardzo niemiłym tonem powiedziała do mnie "przepraszam!!!". Zszokowana postanowiłam szybko się oddalić i podejść do działu z nabiałem, w celu zakupienia gotowych pierogów z nadzieniem mięsnym. Niestety produktu nie było z mojej ulubionej firmy, ani też z żadnej innej. Poza tym na dziale wystawiona była paleta z towarem, która trochę tarasowała przeście klientom. Zniesmaczona stwierdziłam, że chcę zakończyć zakupy w tym sklepie. Niestety napotkałam na następny negatyw. Zbliżając się do linii kas zauważyłam, że obsługuje nadal jedna pani w boksie kasowym i jedna przy dziale z alkoholami, co tworzyło bardzo duże kolejki. Klienci i pracownice bardzo się denerwowali, stwarzając niemiłą atmosferę. Pracownik, który wcześniej rozmawiał ze znajomym, podeszedł z nim do kasy i nadal rozmawiał, nie reagując na powiększający się problem. Po około 10 minutach została otwarta druga kasa. Ponieważ chciałam zakupić alkohol nadal cierpliwie stałam w kolejce przy dziale piekarniczo-alkoholowym. Po około 15 minutach nadeszła moja kolej. Pani przywitała mnie nie spoglądając na mnie nawet przez chwilę. Bardzo mechanicznie skasowała pieczywo oraz podała wino. Proces dokonywania płatności przebiegał dość długo, ponieważ za zakupy płaciłam kartą, a w międzyczasie za ladą pojawiła się druga pracownica, która bardzo głośno, zagladając do witryn chłodniczych prosiła o odłożenie dla siebie rolady (ciasto). Pracownik nie podziękował mi za zakupy, nie pożegnał itp. Poza tym zdenerwowani klienci zaczęli kłócić się między sobą, także zostałam popchnięta przez wychodzącego pana, który zrezygnawał ze stania w kolejce i dalszego czekania. Prawie wybiegłam ze sklepu przez nie do końca otwierające się drzwi. Nie polecam tego sklepu. Jest brudno a obsługa jest bardzo niemiła i nieorganizowana, z negatywnym nastawieniem do klientów.