Opinia użytkownika: Em.
Dotycząca firmy: SDH Feniks
Treść opinii: W Biedronce nie było pomidorów, szpinaku nie mają w ogóle więc po te dwie rzeczy udałam się do Feniksa. Szybko znalazłam szpinak (choć przy tak dużej liczbie rzeczy w zamrażalkach znalezienie ceny graniczyło z cudem.. ja sobie odpuściłam), poszłam na stoisko z warzywami.. Niestety pomimo ceny 9,99 miałam spory problem, żeby wybrać chociaż jednego wyglądającego świeżo. Wygrzebałam dosłownie jednego i poszłam do kas. W części od strony rynku były otwarte 3 kasy mimo średniego ruchu. Dzięki czemu w kolejce przede mną stały tylko dwie osoby. Kasująca pani była bardzo uprzejma. Oprócz normalnych zwrotów takich jak 'dzień dobry', czy 'do widzenia' życzyła miłego dnia.