Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Dino
Treść opinii: Chciałem zrobić szybki obiad , zatem wybrałem się do DINO w Szczytnej na zakupy. To był bardzo niefortunny pomysł , bowiem asortyment stoiska z mięsem, był tragiczny , ale musiałem cos kupic zatem zdecydowałem się na peklowaną golonkę. To był kolejny fataklny wybór golonka mimo 1,5 godzinnego gotowabnia była twarda , ale nie to było najgorsze. Najgorsze spotkalo mnie, gdy juz sie ugotowala i rozpoczęłem obiad okazało sie wowczas , że ilośc solanki jest tak duża , że poprostu nie da się tego jeść. Czułem się jakbym zjadał bryłę soli, probowalem ratować sytuację ,chcąć zeby ktos z domowników choc się najadł, dalem to mojemu psu , ale ten cwaniak też nie dal sie na to nabrać i golonka wyladowała nasmietniku. Niestety jeszcze raz okazało sie , ze pośpiech jest złym doradcom. Dlatego nie polecam bywalcom jak i potencjalnym klientom tego sklepu stoiska mięsnego raz już dałem się nabrać na mięso gulaszowe i nie wyciągnęłem z tego wniosków . To zostalem skarcony ponownie. Była to moja ostatnia wizyta w tym sklepie, który w sercu Sudetów sprzedaje" Nowiny leszczyńskie"