Opinia użytkownika: Żyrafa
Dotycząca firmy: Orange
Treść opinii: Kończy mi się umowa podpisana z Orange. Zadzwonił do mnie konsultant z propozycją nowej oferty. Przekonując mnie do przedłużenia umowy używał argumentów:1. 90 zł do 6 pierwszych doładowań. Stwierdzenie można interpretować dwuznacznie. Po uszczegółowieniu dowiedziałam się, że do każdego z 6 pierwszych doładowań dostaje się po 15 zł.2. Co druga minuta gratis. Znam ofertę Orange i odpowiedziałam Panu, że tę usługę mogę sama w każdej chwili włączyć. Na to usłyszałam: Jedni klienci to mają inni nie.3. Telefon za złotówkę (po moim uszczegółowieniu) przy podpisaniu umowy na 3 lata. Stwierdziłam, że nie chcę się wiązać na tak długi okres, ponieważ mój ostatni telefon zepsuł się przed końcem umowy, na co mój rozmówca już nic nie odpowiedział.Dodatkowo poinformowałam konsultanta, że w związku z tym, że jestem z nimi 10 lat liczyłam na ciekawszą ofertę niż tą do której mam dostęp przez stronę internetową. Na to pracownik Orange też nie miał odpowiedzi. Konsultant nie był przygotowany do rozmowy, mówił szybko. Nie potrafił użyć żadnego argumentu, który przekonałby mnie do proponowanej przez niego oferty. W ogóle ze mną nie rozmawiał, tylko powiedział to co miał powiedzieć i jakby uważał, że jego rola się skończyła. Nie nadawał się na handlowca.Po tygodniu znów zadzwoniono do mnie w tej samej sprawie. I na moje pytanie czy ich oferta się zmieniła dowiedziałam się, że nie. Nadal nie byłam zainteresowana. Następnego dnia zadzwoniła do mnie kolejna konsultantka z tą samą ofertą i ta już mi obiecała, że więcej w tej sprawie do mnie nie zadzwonią. Jeśli Orange nie ma dla mnie ciekawej oferty oczekuję od nich profesjonalnego traktowania –rzeczowej oferty przedstawionej przez kompetentnego konsultanta i uszanowania tego, że nie jestem zainteresowana.