Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik

Dotycząca firmy: Tesco

Treść opinii: Wstąpiłam do tesco po drobne zakupy. W sklepie było jakoś dziwnie ciemnawo. Klientów nie było za dużo, więc tylko jedna kasa była czynna. Przechadzałam się alejkami i oglądałam asortyment sklepu. Produkty były dość ładnie ułożone, a alejki względnie czyste i można było swobodnie się poruszać między regałami. Sporo czasu straciłam w poszukiwaniu soli. Ponieważ nie widziałam nikogo z obsługi sama zaczęłam poszukiwania. W końcu znalazłam miejsce, gdzie była sól ale leżała tam już tylko folia i jeden woreczek z rozsypaną solą. Podeszłam więc do jednej z pracownic, która była przy linii kas z pytaniem czy jest sól. Pani poinstruowała mnie gdzie powinna znajdować się sól, nie fatygując się by mnie tam zaprowadzić. Na moje słowa, że "nie ma tam nic", powtórzyła swoją wcześniejszą instrukcję. Poirytowana sytuacją postanowiłam zakończyć zakupy i podeszłam do kasy. Przede mną stała tylko jedna osoba. Problem zaczął się kiedy pani kasjerka dostała bony towarowe, które za nic w świecie nie dało się zeskanować. Bonów było kilka a pani uparcie każdy z nich próbowała skanować kilka razy. Moja cierpliwość powoli się kończyła. W końcu kasjerka zadzwoniła po kierownika. W tym czasie inna kasjerka podeszła do kasy obok i zaczęła kasować zakupy klientów, którzy ustawili się za mną. Tym bardziej się zdenerwowałam, bo zmarnowałam mnóstwo czasu. Zabrałam więc swoje produkty z taśmy i poszłam do kasy obok. Byłam szczęśliwa jak tylko opuściłam sklep. Nie polecam tam zakupów i raczej już tam sama tez nie zawitam.