Opinia użytkownika: Małgorzata_1552
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Późna niedzielna godzina i nuda zmusiły mnie wczoraj do odwiedzin Tesco. I kolejny raz tego żałuję. Już "na dzień dobry" negatywnie wpłynął na mnie widok spożywki pomieszanej z przemysłówką. Oglądałam sobie kapelusze i inne akcesoria kibica a tam ptasie mleczko i coca cola. Dla mnie jest to niepojęte. Następna sprawa - znalazłam klocki dla dziecka a przy nich nie było ceny. Zależało mi, nie widziałam blisko czytnika więc zapytałam o to panią w kasie. Pani powiedziała, że czytników nie ma i na kasie sprawdziła cenę klocków. Jak się okazało, przy dalszej podróży po sklepie, minęłam 4 czytniki. Następna kwestia to ceny. W porównaniu do Biedronki czy Polo (porównując także puszkę Kite Kat dla kota 2,90zł w moim osiedlowym sklepie a tu 3,39 zł ) ceny bardzo wysokie. Nie mówiąc już o bułeczkach, które miały prawie mikroskopijne wielkości (jedynie przyzwoite ceny miały: kajzerka 50g - 0,39zł, bułka grahamka 50g - 0,59 zł). Czas obsługi przy kasie był szybki i to muszę przyznać. Mimo, że w sklepie jest zawsze dużo ludzi to większych kolejek brak. Na sali sprzedażowej czysto, brak pustych miejsc na półkach a wręcz czasem ich nadmiar. Podsumowując: estetyka - minus, kompetencja personelu - minus, ceny - minus.