Opinia użytkownika: zezenka
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Idąc na pocztę odebrałam od mamy telefon z prośbą o zakup oleju kujawskiego 1l oraz 10 jajek. Podeszliśmy więc z mężem do Biedronki, bo jakoś tak skojarzyłam, że tam powienien być olej w dobrej cenie. Przeszliśmy pierwszy regał, ale nie mogłam znaleźć jajek. Ruszyliśmy na koniec sklepu, gdzie znajdował się olej. Stała tam jedna z pracownic. Spytałam ją, czy jest olej kujawski litrowy (kątem oka zauważyłam w większej butelce). Powiedziała mi, że nie ma, że jest tylko dwulitrowy. Spytałam ją od razu o jajka, bo nie mogłam ich znaleźć. Poprosiła mnie, żebym ruszyła za nią to mi pokaże. Podeszliśmy z powrotem do pierwszego rzędu, gdzie pomiędzy różnymi towarami znajdowały sie dwa rodzaje jajek. Wybrałam te tańsze, podziękowałam za pomoc i poszłam z powrotem do olei. Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam jej, że jest olej kujawski 2l, a z litrowych jest jedynie rzepakowy i słonecznikowy. Wybrała rzepakowy, więc wzięłam jedna sztukę i ruszyłam tym razem na poszukiwania męża, który gdzieś mi zaginął. Znalazłam go przy koszach, gdzie oglądał towar. Kosze były wypełnione, towar zaś ładnie ułożony. Poszliśmy juz razem do kasy. Wyłożyliśmy towar na ladę i czekaliśmy na podliczenie. Kasjerka dwa razy wzywała kogoś do pomocy (otworzono dodatkowo dwie kasy). Kobieta zliczyła nasze zakupy i podała kwotę do zapłaty. Przetrzymaliśmy trochę kolejkę, bo mąż myslał, że ja płacę, ja zaś nie wzięłam portfela (dokumenty schowął mi mąż do swojego portfela) i mój luby musiał wyciągnąć swój portfel. Kobieta się uśmiechnęła z powodu zaistniałej sytuacji. Przyjęła pieniądze, wydała resztę i wyszliśmy ze sklepu.Lubię chodzić ponieważ można tu znaleźć dobre produkty w niskiej cenie. Poza tym są one dobrze opisane, natomiast promocje znajdujące się w gazetce oznakowane specjalnymi kartkami.