Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: McDonald's
Treść opinii: Walentynkowe popołudnie postanowiliśmy spędzić z rodziną w Mc Donaldzie, głównie ku radości dzieci, która też jest naszą radością. Uznałam, że przepuścimy tu większość mojej wygranej w konkursie „Ustrzel swoją Walentynkę”, niech najbliżsi dzielą radość nagrody. Samochód musiał mąż zaparkować na sąsiadującej stacji benzynowej do której jest możliwy przejazd spod Mc Donalda i udaliśmy się do środka. Kilkanaście osób przy ladzie gdzie realizuje się zamówienia nie było uciążliwe bo każdy był obsługiwany, pięć stanowisk świetnie sobie z tym radziło. Frytki, zestawy Happy Meal, Kanapka Drwala (z konkursem), napoje i inne oferty, wszystko w opakowaniach firmowych. Do wyboru dużo. Dla dzieci zestawy z zabawkami, dorośli po kanapce drwala, do tego dodatkowe frytki, kawa, herbata, Pepsi i jeszcze ciasteczka firmowe na słodko. Tego dnia nie interesowały nas ceny tylko miłe spędzenie popołudnia. Gdy siedzieliśmy przy stoliku miałam okazje przyjrzeć się pracy zatrudnionych tu osób. Gdy tylko zwalniał się stolik, pojawiała się pracownica, która przygotowywała to miejsce dla innych gości, nawet jeśli po odejściu poprzednich nie widać było konieczności sprzątania wizualnie. Podłoga utrzymana w czystości. Toaleta lokalu też pachnąca i higieniczna z zapewnieniem komfortu korzystania. W lokalu stoliki i krzesełka zarówno standardowe jaki i wyższe tzw barowe. W tle muzyczka, wystrój z emblematami nadchodzącego „Euro 2012” informujący o oficjalnym sponsoringu tej imprezy. Pracownicy ubrani schludnie w odzież firmową (koszulki, fartuszki), każdy uśmiechnięty i przychylny odwiedzającym. Większość gości tego dnia to pary młodzieżowe, jednak dla pracowników nie miało to znaczenia w podejściu do nich. Spośród obecnych tu obsługujących zapamiętałam Martę, Agnieszkę, Mateusza, Beatę i Janusza, było ich więcej ale kto by wszystkich spamiętał. Ważne, że popołudnie się udało, obsługa była sympatyczna, otoczenie przyjazne.